sobota, 10 maja 2014

1.01 - Pierwsze spotkanie



Wdech, wydech, to jedyne słowa, które teraz odtwarzały się w mojej głowie. Stałam w kolejce tuż za starszą panią, która lustrowała mnie od góry do dołu, jakbym była jakimś dzieckiem szatana. A nie byłam, chyba. W końcu, nie znałam swojego ojca, tak? Ale miałam go poznać, moja mama załatwiła spotkanie z nim. Obawiałam się tego, to chyba normalne, prawda? Nie wiedziałam, jaką był osobą, nie wiedziałam o nim niczego.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz