sobota, 11 stycznia 2014

Dzień 23




Zayn siedział na krześle, trzymając w ramionach swoją malutką córeczkę, co trochę patrząc na Shae. Dziewczyna uśmiechała się. Mulat zauważył oznaki zmęczenia na jej twarzy, które zostały jeszcze z wczorajszego porodu. Spostrzegł, że brunetka obchodziła się z nim delikatnie i niewiele mówiła. Uważała na słowa, gesty, a on nie rozumiał co było powodem tego. Przecież nic jej nie zrobił i, jak na niego, był miły i radosny. Bała się, że Zayn wybuchnie? 

Usłyszał pukanie do drzwi, a w sali pojawiła się głowa Liama. Kiwnął do swojego przyjaciela, by wyszedł na korytarz, więc Mulat podał malutką Shai i poszedł za szatynem, wcześniej składając krótki pocałunek na czole nowo upieczonej matki. 

- Co jest, Liam? - Zapytał, chcąc jak najszybciej wrócić do sali. 
- Jestem ci na razie potrzebny?

Mulat zmarszczył brwi, myśląc nad odpowiedzią. 

- Chyba nie, dlaczego pytasz?
- Ja... Pamiętasz, jak opowiadałem ci o Sophii?

Zayn zaśmiał się, co było jego nawykiem, przynajmniej w takich chwilach. Kiwnął głową, doskonale wiedząc, czemu Liam wyciągnął go z sali, na tę rozmowę. Chciał poświęcić Sophie trochę czasu, bo podejrzewał, że ma szansę zostać jej chłopakiem. Malik nie mieszał się w życie przyjaciela, w sumie nawet nie znał tej dziewczyny i nie mógł ocenić, jaka była z charakteru. Jednak, Soph nie interesowała go ani trochę, bo przecież miał Shae. No i swoją malutką. Tylko one się dla niego liczyły, co trochę przerażało chłopaka. Ale tylko trochę. 

- Idź i nie truj mi już o to dupy - zaśmiał się. 

Liam odwzajemnił gest i poszedł w stronę windy, a Zayn wrócił cicho do sali, po czym usiadł na łóżku, obok Shae. Odsunęła się trochę w stronę krańca łóżka, ale chłopak przyciągnął ją do siebie władczo, owijając swoje ramię wokół jej talli. Leżeli na boku, patrząc na siebie, a dziecko spoczywało między nimi, mamrocząc cicho. Shae speszyła się i zaczęła obserwować zasypiającą dziewczynkę. Przejechała palcem po jej ciemnym policzku, uśmiechając się delikatnie. Zayn położył rękę niedaleko dłoni swojej córeczki, dotykając delikatną skórę jej małych palców, na co ona, odruchowo, ścisnęła jego palec i trzymała cały czas, co nie przeszkadzało mu ani trochę. Czuł szczęście, mając taki skarb. 

Miał rodzinę. 

A rodzina była dla niego najważniejsza. 

- Zayn? - Szepnęła Shae.

Spojrzał na nią, czując zaciekawienie. Jak wspomniał wcześniej, niewiele do niego mówiła i w ogóle nie zaczynała rozmowy, przynajmniej dzisiaj, dlatego jeszcze bardziej go to zaintrygowało. 

- Jak... jak chcesz ją nazwać? - Zapytała. 

Zmarszczył brwi. On?

- Masz jakieś propozycje? - Mruknął, ściskając mocniej rękę na jej talli. 
- N.. nie - odszepnęła. 
- Na pewno?
- Wybierz coś i... po prostu, jak mi się spodoba, mogłoby takie zostać. 

Na jego twarzy pojawił się łobuzerski uśmieszek. Shae jąkała się w jego towarzystwie i - mimo, że mu się to podobało - wolał ją w wersji bardziej rozmownej i pewnej. Wiedział, że po paru dniach wróci do prawdziwej siebie, ale Zayn jeszcze sobie trochę poczeka. 

- Myślałem o czymś po arabsku. 

Uniosła brew, jakby ją to zaintrygowało. Malutki człowieczek pomiędzy nimi mruknął coś, co raczej żadnego słowa nie przypominało, a palec Zayna został jeszcze bardziej ściśnięty przez delikatną rączkę. Spojrzał przelotnie na dziecko, uśmiechając się pod nosem, po czym wrócił wzrokiem na Shae. Pomyślał nad tym, jakie imię najbardziej pasowałoby do jego córki, a do głowy przychodziły mu tylko dwa, które wyjątkowo mu się spodobały i miał nadzieję, że serce brunetki też zostanie podbite przez nie. Nie chciał sam wybierać, bo - tak naprawdę - to Shae natrudziła się, by dać mu to dziecko. Nosiła je przez dziewięć miesięcy pod sercem, wytrzymywała wszystkie skutki uboczne ciąży, urodziła, mając za towarzysza ogromny ból... A on? On ją tylko... zapłodnił, jeśli tak mógł się wyrazić. 

Chciał już wypowiedzieć te dwa imiona, ale do drzwi, znowu, ktoś zapukał. Wejście zostało otwarte delikatnie, a do pokoju weszła pielęgniarka. Shae usiadła na łóżku i spojrzała na nią wyczekująco. Malik nie ruszył się ani o centymetr, patrząc z zafascynowaniem na swoją córkę. Taka idealna... 

- Zdecydowali już państwo, jak nazwiecie tę kruszynę?

Zauważył, że Shae kiwnęła z powątpiewaniem głową, nie do końca wiedząc, jaka jest odpowiedź na to pytanie. Pielęgniarka uśmiechnęła się ciepło i podała dziewczynie jakąś kartę lub teczkę, Zayn nie był tego do końca pewny. Drzwi zamknęły się za pulchną kobietą, odgradzając od nich intensywne światło lamp, a Shae wróciła do swojej poprzedniej pozycji, wpatrując się w białe kartki z komputerowym pismem. 

- Co to jest? - Zapytał. 

Spostrzegł, że malutka dziewczynka już nie była taka śpiąca i patrzyła na niego z zaciekawieniem swoimi wielkimi, wyjątkowymi oczyma. Pocałował delikatnie jej policzek, uważając, by nie podrapać jej skóry swoim zarostem. 

- Dokumenty. Wiesz, trzeba tu wpisać datę narodzin, godzinę, imiona i nazwisko, rodziców...

Spojrzał na Shae, a ona pokazała mu białe kartki. Data narodzin i godzina były już wpisane przez lekarza lub pielęgniarkę, dlatego o to nie musieli się martwić. Została tylko reszta. Brunetka usiadła, opierając się plecami o ścianę, a Zayn zrobił to samo, zgarniając swoją córkę na uda. Po chwili wahania zgiął nogi w kolanach i oparł o nie dziewczynkę, która spoglądała na niego i Shae z zaciekawieniem. 

Dokładnie obserwował ruchy dłoni brunetki, która zapisywała informacje. Na początku uzupełniła rubrykę rodziców, gdzie, bez chwili wątpliwości, zapisała najpierw siebie, a potem Zayna. Trochę go to zdziwiło, bo w końcu się nie zawahała, ale nic nie mówił. Potem napisała jego nazwisko, zostawiając pustą lukę na imiona, co jeszcze bardziej go zaintrygowało. Napisała "Malik", a nie "Rosen". Niby nic takiego, ale poruszyło to coś w nim. 

- Trzymaj - mruknęła, podając mu kartę. 

Zmarszczył brwi, patrząc bezradnie. 

- Wpisz imiona. 

Przewróciła oczami, na co uśmiechnął się łobuzersko. Chwycił kartki i, uważając na córkę, przyłożył długopis do pustego pola. Szybko go oderwał, czując wątpliwości. Spojrzał na Shae, nie wiedząc, co robić. Po raz pierwszy w życiu był niepewny siebie. 

- Na pewno mam sam zadecydować? - Zapytał.
- Taa. Jeśli wybierzesz jakieś brzydkie to wiesz... - Zaśmiała się. 

Teraz to on przewrócił oczami. Przycisnął długopis do kartki i szybko naskrobał dwa imiona dla małej dziewczynki. Uniósł brew, widząc zaciekawienie Shai tym, co napisał. Obdarzył ją łobuzerskim uśmiechem i oddał to, co przed chwilą mu dała. Zmarszczyła brwi, a Zayn pomyślał, że jej się nie spodobało. 

- Nie podobają ci się? - Zadał nurtujące go pytanie. 
- Podobają, tylko... co oznaczają? 

Spojrzał na swoją córeczkę, która powoli zasypiała, oparta o jego uda. Był zdania, że imiona, które wybrał, idealnie opisywały ją, chociaż dla niektórych mogłyby wydać się banalne, szczególnie, jeśli wybrał je Malik. Ale jemu się podobały i to bardzo. 

- Pierwsze imię oznacza szczęście, a drugie piękno. Myślę, że idealnie pasują. 

Kątem oka zobaczył, że Shae uśmiechnęła się. Po chwili wahania, oparła swoją głowę o ramię Zayna, co go ucieszyło, chociaż nie wiedział, dlaczego. Zauważył, że jego córka dzielnie walczyła z sennością, ponieważ teraz, ponownie, obserwowała każdy ich ruch. Shae podała jej swój palec, który chwyciła bez chwili wahania. Brunetka zaśmiała się wesoło, a serce Mulata podskoczyło radośnie. 

- Cześć, Hanaa. 

Tak nazywało się jego szczęście. Hanaa Jamillah Malik.




Od autorki: Rozdział krótki i bez akcji, ale jest imię malutkiej. Nie wiem, jak wam, ale mi się podoba. Niby takie proste, ale... wyjątkowe (?). Muszę sprężyć dupę i wymyślić jakiś mega dramat, bo za niedługo przesłodzę wam życie tym blogiem. Słucham sobie Lany, umc, umc. Ogólnie lubię to zdjęcie Zayna, ma Longboarda *-* Imię małej od Malika wzbudziło... dużo zgadywanek i często miałam z tego ubaw (serio, "Killer"? "Tiger"? "Ogórek"? "Zaynacośtam"? :D). No, ale już wiecie, jak się nazywa, podałam pełne imię i nazwisko, więc cieszmy się! Rozdział napisany w trzy godziny, dziękujcie mi (żartuję xD)! No, liczę na komentarze, wchodźcie na Aska i POLUBCIE SHTRYKA, PROOOSZĘ!. 

61 komentarzy:

  1. Hhahahah dzięki że uwzględniłaś tu moje pomysły hahahha masz rację były straszne hahahahahahh no ale okey... imię jest piękne *-* wiedziałam że będzie po arabsku! ale nie miałam pojęcia jakie o.o. ale jest cudne <333 tak zrób #dramatime xDD , cudny rozdziałek i nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam gdy go zobaczyłam! Hanaa Jamillah Malik *-* eieieiei a jak mówiłam, że będzie Bella to nie xdd (kij z tym, że to nie to imię, ale to samo znaczenie xd) ale Ogórek i Zananiana ahahahhaha Ale czekam na nn i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. no świetne! :)
    raz na jakiś czas taki rozdział ''przesłodzony'' jest ekstra no wiesz żeby nie było, że cały czas ją bije xd
    na prawdę masz talent !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zayn wybrał imię dla małej, zayn ma rodzinę omg zgon xd fajnie ze tak często dodajesz i dzięki ci za to :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma akcji, ale i tak mega cudownie. Postaral sie z tymi imionami. :) podoba mi sie. Jest cudowny *.*

    OdpowiedzUsuń
  5. dałam dziecku laptopa i huehue przeczytałam rozdział xD jest mega omg *.* ale właśnie widze że jakoś tak za słodko jak na ciebie xD wyczuwam drame xD ale weź jakoś nie popsuj tych relacji między nimi co :D

    czeeekam na kolejny [i na drame ale cii.. xD]!

    ~xx

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurde zajebisty. hahahha awwww no masakra :* #SłodkiZayn omomomo *-* śliczne imiona! :33

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny !! <3 Czekam na next :***

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny !! <3 Czekam na next :***

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny! ~@heroineNialler

    OdpowiedzUsuń
  10. Hdksbsohdksmvsov zajebiste! Takie słodkie jspsblsnslhd kocham to *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja pierdole to talie słodkie *.*
    Juz się boje co ty wymyślisz za Drake lool haha kocham cię za to ff

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo Liam i Sophie! Kdhoshdlsbjs

    Rozdział słodki i to bardzo hrkdvdkndlsld kocham i juz się boje tej dramy haha ;) x

    OdpowiedzUsuń
  13. Ghvsldkcg słodki! Kocham!

    OdpowiedzUsuń
  14. ojej...*·*megaa slotkiee
    Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Taki spokojny rozdział, ale ile uczuć i emocji w nim.. :>
    Myślę, że Malik będzie dobrym ojcem :)
    Tworzą idealną rodzinę..
    Hanaa Jamillah Malik - ślicznie *___*
    Nie mogę się przyzwyczaić do takiego kochanego i troskliwego Zayna, po poprzednich rozdziałach o.o Ale podoba mi się *,*

    Pozdrawiam :>
    @blue_eyes_9

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak dla mnie może być tak słodko :-D

    OdpowiedzUsuń
  17. cuuuuuudowne <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Oooo ^.^ Aż płakać ze szczęścia się chce :)) Uważam, że rozdział wyszedł ci niesamowity , jeden z moich ulubionych na tym blogu ;) Bardzo mi się spodobały imiona jakie nadał Zayn córce, a jeszcze bardziej podobają mi się ich znaczenia.. <33 Tak jak Zayn uważam, że idealnie do niej pasują <33

    PS. Weny życzę, nie mogę doczekać się następnego ;* <333

    OdpowiedzUsuń
  19. HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA XDDDDD OGÓREK? COOO XDDDDD BOŻE, TLENU!! XDDDDD Wdech, wydech, wdech, wydech.. Dobra, jest spoko xD Dalej nie mogę wstać z podłogi, ale przynajmniej mogę oddychać xD Rozdział jest genialny! *-* I wiesz co? Wcale nie musisz dawać żadnej dramyy xD Obejdzie się bez tego, haha :D
    Czekam na NN ;* Weenyyy <333333333333

    OdpowiedzUsuń
  20. Zayn tatusiem... ciekawa jestem co dalej. I tem wątek Li i Soph... czekam z niecierpliwością na nexta :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozdzial jest genialny, zreszta jak całe opowiadanie. Zayn wybral naprawde fajowe imiona. I jaki milusi on sie zrobil.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale ty mnie zaskakujesz !!Tak szybko dodawać tak świetne rozdziały jesteś cudowna!!!Rozdział cudowny ,ten słodki. Szczęśliwy Zayn ♥♥♥♥♥Kocham czekam na kolejne♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Super, super,super! uwielbiam Shae i Zayna. I ta mała o jejuśku...:* Ja chcę zostać mamą chrzestną zamawiam, a właśnie będzie chrzest, czy nie? No bo tak się nad tym zastanawiałam...tak czy owak czekam z niecierpliwością na nexta
    Sekretna

    OdpowiedzUsuń
  24. No już troszkę przesładzasz ale Taak może być <3 czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  25. Ej żadnego dramatu

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny rozdział <3 mała ma cudne imiona *,* byłam blisko! Pisałam Hanna albo Hannah, och! Tyle wygrać ^^ ciekawi mnie czy nasz Zayn będzie taki milutki również w kolejnych dniach :-) cóż... nie wydaję mi się! Ale to wszystko zależy od ciebie! Do kolejnego, zapewne boskiego, rozdziału!

    OdpowiedzUsuń
  27. idealnie, mam nadzieje że drama nie skończy się tragicznie:/ wiem że Zayn małej nie tknie, ale Shae...tego nie jestem pewna

    OdpowiedzUsuń
  28. Jejku, to takie piękne, proszę tylko nie uśmierć dziecka ;c W jednym blogu, również o Zaynie, dziewczyna która go pisze uśmierciła ;c
    Załamałam się, mam nadzieje, że u Ciebie będzie dużo intrygi, zła, cierpienia, ale w granicach normalności ;) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  29. Fjsidnudodvdkhsld po prostu zajebiste!

    OdpowiedzUsuń
  30. Kocham to, słodkie i to bardzo xd

    OdpowiedzUsuń
  31. Kurwa jakie to takie słodkie djksisbsksblsbs

    OdpowiedzUsuń
  32. Czekam nn słodki rozdział chyba najsłodszy do tej pory jsjshjshdlsbd *-*

    OdpowiedzUsuń
  33. Kocham to ff po prostu! To najsłodszy rozdział ever zwłaszcza końcówka hdksbskvsksbshdhoabhd no i nie zapominając o Liamie i Soph chyba to pierwsze ff w którym Liam nie jest z Dan tylko z Soph jsbsobslzbsksbjs z czego się bardzo cieszę kxhosbskdbslbd kocham cię i czekam nn z niecierpliwością xd

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale słodki rozdział, juz boje się tej dramy

    OdpowiedzUsuń
  35. Masz trochę racji z tym przesłodzeniem. Może niech będzie coś z tym jej ojcem, jak się dowie kto jest ojcem? Tylko taka propozycja :D
    Czeka na następny rozdział, a ten jak zwykle cudowny :*
    Jane <3

    OdpowiedzUsuń
  36. nie mam juz nawet weny by wymyslac kom wiec po prostu napisze ze Cie kocham i ten blog tez kocham i wgl jestem dziecko kwiat i kocham wszystko i wszystko łohoohohoho XDDD

    OdpowiedzUsuń
  37. oo jejku kocham !!!

    OdpowiedzUsuń
  38. Aaaaa, poprostu: zaje * * ***. Nie umiem tego inaczej okreslic.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ojojoj.... Śliczny rozdział będzie;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Cudowne imię , piękne opowiadanie . Masz wielki talent !!

    OdpowiedzUsuń
  41. Hah, wiedziałam, że coś podobnego do Hannah xdd Hanaa też brzmi nieźle. Rozdział był cudowny. Czekam teraz na jakąś akcję, czy coś, żeby nie mieli za łatwo xd

    OdpowiedzUsuń
  42. śliczne imiona, zwłaszcza pierwsze ;)
    dzień 23 jest jednym z moich ulunionych dni ;))
    czekam na 24 ;*

    OdpowiedzUsuń
  43. Rozdział taki.. Taki chwytający za serce. Zayn jaki słodki :-*
    Lexi

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie! Żadnego dramatu! Niech będzie tak jak jest :) Tak uroczo... :D
    Rozdział zajebisty, podoba mi się imię dla dziecka, jest takie wspaniałe i znaczące. I cieszę się, że jest coś o Liamie, on też ma swoje życie :)
    Malik jest taaaki słodki na tym zdjęciu :*
    Do następnego! :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ledwie siedzę pisząc ten komentarz bo tak mnie brzuch boli ze masakra ale zaczęłam to postanowiłam skończyć xd rozdział jest taki, taki słodki ze jdbdldbksbsksbsp kocham go juz się boje tej dramy ktorą masz zamiar wymyśleć haha ale pewnie będzie ciekawie xd mam nadzieje ze Zayn weźmie je ze sobą i ich nie zostawi. Koncowka mi się chyba najbardziej podobała hdksbosbdlbkd oparła głowę na jego ramieniu i wypowiedziała te słowa niby takie proste i w ogóle ale ten moment mi się najbardziej podobał, był taki słodki ndkdbkdbdkd
    Dobra nie będę się tu rozpisywała bo serio gdybym to zrobiło zajęłoby mi dużo więcej niz ten komentarz tak więc ostatnie co chciałam powiedzieć to to ze kocham ten blog kocham to ff kocham cię za to ze to piszesz, kocham Zayna i w ogóle kocham wszystkich bdksbdlsb a Liam taki bad jest w tym ff jsbdpvslsbdpbs go też kocham o i będzie z Soph kebksbslsb chyba 1 ff w którym ona występuje a nie Dan xd ;) o i jeszcze jedno Anie daje spokoju, skąd ta Victoria zna Zayna, wiem ze była w poprzednich rozdziałach a nie w tym ale musiałam to napisać, dobra koncze moją skromną wypowiedz, kocham <3
    Wikcia :*

    OdpowiedzUsuń
  46. Cudo! Podobają mi się te imiona <3 W ogóle słodki rozdział i wcale mi to nie przeszkadza :) Taki szczęśliwy i zakochany (?) Malik <3 Czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  47. Imiona są mega,takie achh <3 A rozdział drugie aaach,taka śielaneczka,lala ;D <33 Cudoo ;))
    Wenyy ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Zajebisty rozdział ! :D Były 22 rozdziały Darka, teraz przyszła kolej na coś przesłodzonego ^^ Bardzo mi się podobał :) Te wszystkie uczucia kumulujące się w głowach bohaterów ;3 Szczerze to nigdy bym nie wpadła na takie imiona xD Ale niezmiernie mi się podobają ^^ Hanaa :D Dobrze, że nie Hannah, bo kojarzy mi się to z Montaną xD A wracając to tematu: myślałam, że Shae będzie wkurwiona na Malika, nie wpuści go do sali i nie będzie chciała dzielić z nim dziecka. Więc mile mnie zaskoczyłaś ^^ I między Zaynem a Shae coś ponownie iskrzy :D Możemy spodziewać się ślubu ? ;3 Także ani mi się waż psuć tej sielanki ! :D Całuję, życzę weny i czekam na next ;**
    M.

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudne.
    Ładne imiona dla małej.
    Jak zrobisz dramacik, to nie waż się w nim rozdzielać Zayn'a i Shae.

    OdpowiedzUsuń
  50. Bdndkegdkbe chce juz next

    OdpowiedzUsuń
  51. oo jejku kocham <333

    OdpowiedzUsuń
  52. nie mogę się doczekać następnego dniaa :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Awwwwwwww. <3

    OdpowiedzUsuń