czwartek, 27 lutego 2014

Dzień 40




Nuciłam pod nosem jakąś piosenkę, odkładając małą do łóżeczka. Rozciągnęłam się, a kości strzeliły przyjemnie, powodując typowe dla mnie dreszcze na plecach. Wyszłam cicho z pokoju, zamykając powoli i starannie drzwi. 

Miałam tego wszystkiego dość. Tak bardzo dość...

Zayn znikał w większość nocy, a ja nie miałam praktycznie chwili wytchnienia. Hanaa co chwilę miała jakieś kolki, cały czas płakała... Nie wyrabiałam. Chodziłam zmęczona i ledwo żywa, ale co z tego? Malik i tak tego nie zauważał. 

Westchnęłam cicho, siadając na tarasie. Przymknęłam oczy, czując przyjemnie zimny wiatr na skórze. Wyrzuty sumienia dopadły mnie prawie natychmiast. Co z moim ojcem? Nie byłam ani trochę bliżej znalezienia go, żyje jeszcze? Nie wiedziałam, po co Megan porwała i jego, w końcu... sama odeszła. Po co miałaby się zemścić?

Rozplątałam czarne słuchawki, które podłączyłam do telefonu. Mocna muzyka rozbrzmiała, a ja spoglądałam na zachodzące słońce. Mocniej otuliłam się swetrem, który grzał mnie w takie dni jak ten. Westchnęłam cicho, przymykając oczy. Zaczął się listopad, a z tym zbliżały się moje urodziny. Gdzie wtedy będę? Dalej tu? Samotna? A może jakimś cudem w Ameryce? Razem z Davonem? 

Brakowało mi obecności brata. Starał się tu przychodzić, jednak członkowie gangu Zayna często skutecznie mu to uniemożliwiali. Ja tym bardziej nie mogłam stąd wyjść. Pomieszczenia, które wydawały się ładnie urządzone, teraz obrzydły mi przez ciągłe siedzenie tutaj. Nie było tu już tak idealnie. Nie tak, jak na początku.

Westchnęłam cicho. Czułam się jak jakaś niewolnica. Bez możliwości zrobienia głupich zakupów, bez spotykania się z innymi ludźmi, stworzona tylko do zajmowania się dzieckiem... Co ja mam zrobić? Mam dość. Nie małej, ale tej całej niewoli. Chcę wyjść stąd, zwiedzić trochę świata... To tak dużo? 

Przetarłam oczy i wyciągnęłam słuchawki z uszu, widząc czerwone światełko na elektrycznej niani. Płacz dziecka dotarł do mojego mózgu, a ja wstałam mozolnie i ruszyłam w stronę schodów, w ręku trzymając wydające dźwięk urządzenie. W połowie drogi skomlenie małej ustało, co trochę mnie zaniepokoiło. Sama się uspokoiła? 

Pokonałam schody prawie biegiem. Zatrzymałam się dopiero pod drzwiami pokoju dziecięcego, które zaczęły się otwierać. Moje serce szybciej zabiło ze strachu, jednak po chwili uspokoiło się, kiedy zobaczyłam znajomą twarz. 

Też mnie zauważył. Uśmiechnął się zawstydzony, unikając spojrzenia w moje zmęczone oczy. Myślał, że byłam na niego zła? Jaki miałabym do tego powód? Odwzajemniłam uśmiech, kiedy w końcu skierował swój wzrok na mój. 

- Płakała, a ja przechodziłem obok i... - zaczął, ale przerwałam mu. 
- Dziękuję. 

Przytuliłam go, przymykając oczy. Męskie perfumy zmieszane z zapachem papierosów dotarły do moich nozdrzy, przyjemnie je łaskocząc. Objął mnie po chwili wahania, zamykając za sobą do końca drzwi. Zmęczenie ogarnęło mnie całą, przez co otworzyłam oczy, by nie przysypiać. 

Oderwałam się od chłopaka z ciepłymi policzkami, spuszczając wzrok. Kiedy go na niego podniosłam, uśmiechał się na ten swój łobuzerski sposób. Doszłam do wniosku, że był cholernie wysoki. Ja sięgałam mu jakoś do ramion, chociaż właściwie nawet do tej wysokości byłam za mała. Westchnęłam pod nosem, nie wiedząc, co powiedzieć. 

- Idź spać. 

Zmarszczyłam brwi, słysząc zdecydowany głos Andy`ego. Spojrzałam prosto w jego jasne tęczówki, nie do końca rozumiejąc. A kto zajmie się Hanaą? Nie mogę iść spać, nie teraz. 

- No idź już, zajmę się nią, jakby co. Przecież zaraz uśniesz na stojąco - mruknął Andy. 

Westchnęłam i kiwnęłam głową. Może to dobry pomysł? Sen mi pomoże, tak myślę...




Davon siedział w salonie, drapiąc psa za uchem. Oglądał mecz, chociaż tak naprawdę nie wiedział, kto grał. Nie obchodziło go to. Myślał o swojej młodszej siostrze, zamkniętej w tej dużej posiadłości. Powinien bardziej się postarać. Powinien ją obronić. Powinien zostać wtedy, kiedy uciekł. Powinien o nią dbać. Powinien być przy niej.

Warknął pod nosem, wprawiając tym psa w stan czuwania. Był zdenerwowany. Nikt nie mógł mu zabraniać wizyt u siostry, a mimo to, właśnie tak było. Zabraniali mu. Nie mógł się do niej dostać przez cholernego Zayna Malika i jego obsesji na punkcie Shae. Powinna uciec. Musi uciec. Zostawić tego chuja, wziąć małą i uciec. Obojętne gdzie, byleby zniknęła. 

Czuł się winny. 

Shae powinna być z jakimś miłym chłopakiem, który dbałby o nią, który nie byłby drugim tyranem w ich życiu. Tak bardzo chciał jej pomóc, w jakikolwiek sposób. Ale nie potrafił. Nie sam. Ona też musiała coś zrobić. Musiała uciec. A Davon nie może zrobić tego za nią. 

Westchnął, jakby to wszystko było jego winą. Czuł jakieś pocieszenie w związku z Andy`m, który pilnował wybuchy Malika. Zdążył zobaczyć trochę z kłótni całej trójki, kiedy przybiegł do nich z płytą i cieszył się, że chłopak wstawił się za Shae. No, przynajmniej na to mu wyglądało. 

Tak właściwie nie wiedział, jaki jest ten Andy. Nie miał okazji z nim porozmawiać i widział tylko tę jedną sytuację. Jak traktował Shae? Był dla niej miły? 

Dlaczego o tym wszystkim myślał? 

Kolejny raz westchnął, poprawiając się na kanapie. Głowa psa drgnęła, kiedy wziął głęboki wdech. Spojrzał na telewizor, który obecnie pokazywał same głupie reklamy. Davon przymknął oczy, kładąc dłoń na twarzy. Był zmęczony po pracy, ale nie zdążył się położyć chociaż na chwilę. 

Dzwonek do drzwi skutecznie przerwał mu odpoczynek. 

Brunet wstał z cichym westchnieniem i ruszył, by otworzyć wejście. W progu stał policjant, którego kojarzył. To partner jego ojca. Był bardziej w wieku Davona, chociaż... nie, ocenił go na jakieś dwadzieścia pięć lat. 

- Dzień dobry, mogę wejść?

Kiwnął głową i wpuścił policjanta do środka. Ten ściągnął czapkę z głowy, która należała do obowiązkowego ubioru, przeczesując krótko ścięte włosy. 

- Co się stało? - Zapytał Davon, mrużąc oczy. 

Policjant założył z powrotem czapkę, wyciągając z kieszeni kurtki jakąś kopertę. Podał ją brunetowi, który natychmiast otworzył papier. Z środka wypadło parę zdjęć, które szybko chwycił i zaczął przeglądać. Zmarszczki na czole pojawiały się, kiedy je oglądał, nic nie rozumiejąc. W końcu spojrzał na mężczyznę przed sobą z pytającym wzrokiem. 

- Podejrzewamy, że niejaki Zayn Malik i Megan Tomaz współpracują ze sobą przy porwaniu Richarda. 




Od autorki: Trolałka, cnie. Kto się spodziewał takiego zakończenia rozdziału, no ktooo? Nasza Shae powoli wpada w depresję, chyba. Jeszcze nie wiem xD Jak tam Tłusty Czwartek? Ja sobie choruję i nie byłam w szkole, chociaż matka i tak chciała mnie tam posłać (co z tego, że miałam gorączkę, prawie wykaszlałam płuca i nie potrafiłam mówić?). Padam ze zmęczenia, głowa mi pęka, ale napisałam wam w końcu ten rozdział, bo dobiliście siedemdziesiąt komentarzy, to... Dobra, nie będę się rozpisywała i po prostu... Chociaż nie, chwila. Widzicie numer Dnia? Wow, to już czterdziesty rozdział. W życiu nie poprowadziłam swojego bloga tak daleko. Jestem z siebie dumna, ale nie można ukrywać, że to też wasza zasługa. Przecież, gdyby nie czytelnicy, to DI nie istniałoby. Zapraszam na nowego bloga The Prophet! Na Creature From Hell pojawiły się kolejne notki. Ask
70 komentarzy = nowy rozdział 

76 komentarzy:

  1. To będzie dziwnie, jak Megan i Zayn będą współpracować.
    Rozdział jest kosmiczny.
    Pożyczysz trochę talentu?
    Ale by było gdyby Shae uciekła.
    Z każdym rozdziałem coraz bardziej lubię Andy'ego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział. Choć końcówki się nie spodziewałam ;o <3 ~@heroineNialler

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaskakujesz mnie! nie spodziewałam się, że Zayn może mieć coś wspólnego z porwaniem ojca Shae, myślałam, że to sprawka tylko tej całej Megan a tu... Wow...nie wiem czemu, ale marzy mi się scenka, w której aresztują Zayna, naprawdę! Zastanawiam się, jakby taki seksiaczek w kajdankach wyglądał i wgl :P faza by była, skakałabym z radości, albo chociaż za jakąś scenkę z policją i pościgami, nie pogardziłabym :) poza tym jak zwykle wszystko ładnie, pięknie i oczywiście standardowo życzę weny i czekam na nexta :*
    Sekretna

    OdpowiedzUsuń
  4. To się porobiło! Współczuję Shae! Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to Zayn i Megan współpracują ze sobą przy porwaniu Richarda? Przecież Zayn by tego nie zrobił? Prawda?! Mam nadzieję, ze nie to by było straszne.. Nawet nie chce o tym myśleć. Nie podoba mi się ten cały Andy zdecydowanie wolę Zayna! Rozdział cudny i już czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział <33

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne jeszcze raz świetne po prostu młach...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo to jest cos . Super kocham cieee i twojego bloga. Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczerze powiedziawszy przeraża mnie fakt,że Shae chcę uciec z małą.Nie no jasne rozumiem,że Zayn w ogóle jej z domu nie chcę wypuszczać i w ogóle,ale to jednak mnie przerasta. No bo, ona tak z tą córeczką przed Zayn'em? Przecież,to straszne. Zayn jak dorwie Shae to może jej coś zrobić...No chyba,że ucieknie również i z Andy'm..ale też jemu moze coś zrobić...ugh. Ale jednak jestem ciekawa frustracji Zayn'a jak i Shae.
    A co do tej prawdopodobnej współpracy Megan i Zayn'a,to chyba są jakieś żarty! Wszystko tylko,nie to. Bo jeśli to okaże się prawdą to Shae będzie zła na Zayn"a.
    A
    wiec podsumowując: świetny! Pojawiło się kilka takich ciekawych przemyśleń i w ogóle ;))
    A i jeszcze jedno,UWIELBIAM Andy'ego! Jest taki kochany <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny :P Wow !
    Nie mogę się doczekać następnego...
    Ciekawe co kombinuje Malik ... :P

    OdpowiedzUsuń
  11. założe się że zayn wychodzi cały czas bo zdradza Shae z tamtą dziewczyną. Shae nawet nie może się wyspać bo musi zajmować się małą, a on ma to w dupie. dobrze by zrobiła gdyby uciekła.

    czekam na nn xd

    OdpowiedzUsuń
  12. Zayn i Megan? What the fuck? Serio? Nie wierze.....to tylko gadanie policjanta,musze się ogarnąć. Ja się cieszę, że tak daleko zaszłaś. A Andy jest 10000000000007388949949303003039399393939939933838833838 razy lepszy od Zayna. !

    OdpowiedzUsuń
  13. ołołołołoł
    Ty wiesz, że jak zawsze mi się podoba, no nie? ;)
    No więc ten...
    Zayn nie zdradza Shae no nie? nieeeeeeeee nieeeeeeeeeeeeeeeeee o_O . Nieeeeeeeeeeeeeeeeeee za dużo nieeeeeeeee ale to nic xD.Nothing moore (fajnie brzmi c'nie? tak samo jak : go away xDDD dobra ogar) no więc rozdział cudowny i czekam na nn choć nwm kiedy bd mogła przeczytać ;c. / Amy

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wierzę w to że Zayn współpracuje z Megan. To niemożliwe. Co do Andy'ego to zgadzam się z Davonem, dobrze że Shae ma kogoś, kto o nią dba, chociaż trochę.

    OdpowiedzUsuń
  15. nami się nie przejmuj. my poczekamy cierpliwie. najważniejsze jest zdrowie. także zdrowiej szybko żebyś się nie męczyła. xx D.

    OdpowiedzUsuń
  16. wspaniały rozdział ♥
    czekam nn ;d
    całuje lola ;*
    zapraszam do siebie, dopiero zaczynam, mam nadzieję, że zajrzysz borntobedifferentfromthem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak to Zayn z Megan!? wtf ! to się robi w chuj podmatwane . Biedna Shae . Rozdział spoooko

    OdpowiedzUsuń
  18. A mnie przyszło na myśl że Zayn może udawać współpracę z Megan (która skupia się pewnie tylko na seksie - nie pytaj mnie dlaczego pomyślałam akurat to) żeby uratować ojca Richarda. Nie wydaje mi się żeby ich współpraca była realna, przecież Megan porwała Shae i torturowała ją i przecież Malik się wkurzył i już sama nie wiem. Nie chce mi się dzisiaj myśleć. Za dużo pączków.
    Mam nadzieję, że ten ćwok się w końcu ogarnie bo jak tak dalej pójdzie to ktoś mu zabierze Shae. (mówię tu o Andym, ale to pewnie wiesz)
    Swoją drogą to mógłby się zająć trochę swoim dzieckiem. Spędzać z nią więcej czasu.
    Bardzo mnie cieszy to że to już 40 dzień i muszę Ci szczerze pogratulować, bo to całkiem dobry wynik i życzyć Ci tego, żebyś ciągle miała wenę i pisała dla nas bo ja się uzależniłam od tego bloga, na prawdę wciągnęłam się na maksa.
    Dobra kończę już swoje wypociny i czekam na następny. Narka!

    OdpowiedzUsuń
  19. Rozdzial boski jak kazdy poprzedni, swietnie piszesz i masz talent (co pokazuje liczba odslon i komentarzy) Mysle ze Shae powinna uciec z Andym i jej bratem bo Zayn mnie juz wkuza choc widac ze sie troche uspokoil :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale zamieszanie ;O
    jej, szczerze, to już nwm. co mam mysleć, bo z jednej strony Malik wzrokiem chciał zabić Megan, a teraz współpraca? :/ No nwm. nwm. :/ Mam nadzieje, że wyjdzie to na prostą. Czekam na następny dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  21. A więc tak, jeśli chodzi o mnie to coraz bardziej irytuje mnie Andy. Przecież on im wszystko rozwala ! Shae nie może uciec, mimo wszystko Zayn przecież ją kocha, a jeśli chodzi o policjanta i te jego podejrzenia, to sądzę, że Zayna i Megan widać często razem bo ta go szantażuje i dlatego nie ma go przy Shae bo kocha ją tak bardzo, że poświęca się dla jej rodziny nie ? Przynajmniej taka jest wersja mojego myślenia ! XD

    OdpowiedzUsuń
  22. Zgadzam się z kilkoma poprzednimi komentarzami co do tego że masz talent ;) strasznie ciekawi mnie co wydarzy się dalej zwłaszcza po tym jak dowiedziałam się że Shae chce uciec a Zayn współpracuje z Megan (chociaż trudno mi w to uwierzyć)

    OdpowiedzUsuń
  23. W sumie to brak mi słów żeby opisać ten rozdział bo jak zwykle jest genialny ;3 tylko ten Andy mi nie pasuje bo jeszcze trochę i odbierze Shae Zaynowi :////////////

    OdpowiedzUsuń
  24. Biedna dziewczyna :( oby Zayn nie był zamieszany w porwanie ich ojca :) Rozdział genialny <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Czas na komentaaaarz! xD Uwielbiam Unbroken <3

    Okeeeeey... Zero Zayna w rozdziale. Ani trochę. Nie przeszedł nawet korytarzem, nie trzasnął drzwiami... Nic xD Nie powiem, że jestem zawiedziona, bo już od dawna zamierzam... em... jak to było? xD Nie jestem pewna czy chcę go uśmiercić, czy wystarczy mi tylko, by wylądował w więzieniu. Pewnie nigdy nie będę, cóż poradzić? xD Teraz Andy może namieszać (czyt: zabrać Shae do Ameryki, wziąć z nią ślub i wspólnie wychowywać ich idealne dzieci xD). Shae ma depresję... A kto jest winny? Zayn, Zayn, Zayn, Zayn, Zayn i jeszcze raz Zayn xD Gdyby nie jego „wyjścia” nie wiadomo gdzie... swoją drogą, ciekawe czy chodzi na... em... jak to było? xD Panie do towarzystwa! Tsaa... ciekawe czy czyta to ktoś młodszy... znacznie młodszy... znacznie, znacznie młodszy... emm... no nie wiem... podstawówka? xD Zakładam, że tak... Cholera... Jak one na to reagują? xD Wolę nie wiedzieć, to naprawdę lepsza opcja xD Siostra koleżanki jest w piątej klasie i czytała coś podobnego... Boże... Przydałby się jakiś limit do łamania go... coś w stylu to-od-osiemnastu-lat-i-wchodzę-chociaż-ich-nie-mam xD Mniejsza o to, rozdział był świetny! Nawet nie wiem dlaczego wcisnęłam to dopiero tutaj xD Zwykle pisałam to na początku... To nie ma znaczenia xD Ostatnio jakiś anonim napisał coś bardzo ciekawego. „A hejty na Andiego? Niech ludzie sobie piszą co chcą. Chyba mają prawo wyrazić swoje zdanie? Czy może panienka Maja zabroniła? ” Nie dość, że ta osoba nie umie odmienić imienia Andy, to śmie jeszcze pozwalać innym na obrażania go na Dark Ignorance. I niby jak tu się nie wkurwić? Tylko przyjebać w łeb patelnią, najlepiej rozgrzaną. Dziwię się, że tak spokojnie na to reagujesz. Ja zawsze byłam bardzo porywcza, chociaż... da się to kontrolować xD Między innymi przez to mam nadzieję, że Zayn trafi do więzienia. Wcześniej chciałam go zabić, ale... jego charakter w tym opowiadaniu... ugh! Taki... trochę przypomina mnie... Tylko, że ja nie zostanę kryminalistką xD Chociaż... kto wie? To nieco podobne do psychiatry xD Możesz latać z wielką strzykawką, a w dodatku masz broń. Chciałabym pozwolenie ;-; I glocka ;-; I Andy'ego ;-; I latać ;-; To dobry pomysł xD I teraz -bam, bam, bam- perspektywa Davona. TO ZDJĘCIE MNIE ZABIŁO *-* Ian wygląda seksownie nawet, gdy siedzi na kanapie. Dopiszę go do listy „chcę...” xD I kanapę też, co mi szkodzi xD Właśnie zauważyłam, że to fotel xD Em... no to dopiszę fotel, ale nie wykreślę kanapy xD Też ją chcę! Ian *-* I pomyśleć, że ma już 36 lat... I tak jest świetny xD Ale wracając... Nie wierzę, że Malik współpracuje z Megan. Nie może, nie powinien... nie pozwalam mu xD Mimo to nagle wszystko zaczyna mieć sens. Zayn jest dupkiem, chujem i popierdolonym egoistą a Andy jest tym dobrym ^^ Shae wybierze Andy'ego i uciekną do Ameryki, gdzie ON założy zespół razem z Jinxxem, Ashem, CC'm (jak to się odmienia?) oraz Jake'm. Nazwą go Black Veil Brides i będą koncertować po całym świecie, przez co Zayn dostanie piany. Megan będzie chciała go pocieszyć, dlatego po dziewięciu miesiącach powstaną nowe Zayniątka xD... Nie, nic xD Ja Tłusty Czwartek przeleżałam w łóżku ^^ A właśnie! Gratulacje, czterdzieści rozdziałów + prolog i one shoty prezentują się całkiem nieźle. Oby kolejne szły Ci tak samo <3 Duuuuuuuuuużo weny, Andy'ego, znów Andy'ego... no właśnie xD Zdrowiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty mały zabójco xD Zayna mi tu chce zabić, no nie xD xD xD Nie ogarniam waszych pomysłów z "paniami do towarzystwa" xD No bo po cholerę mu jakaś prostytutka? No ludzie xD
      Och, proszę cię. Ja to przyjęłam spokojnie? JA? J-A?! No zabawne xD Po prostu skorzystałam z rady pod tytułem "rozładuj gniew na bliżej nieokreślonej rzeczy" i niestety moja pelikanowa lampa (oj tak, w kształcie pelikana xD) ucierpiała. Chociaż nie jestem pewna, czy to pelikan, nie rozróżniam tych ptaków xD W sumie, dobrze, że się nie rozjebała, bo bardzo ją lubię xD
      Ja tam zawsze chciałam być, jak Lara Croft, uwielbiam tę grę i w ogóle film i... och *-* No, Alix, ogar xD
      A wiesz ile tego cholernego zdjęcia szukałam?! xD Ale się opłaciło, tak myślę. W ogóle, przez ciebie chyba też taką listę zrobię, no weź xD
      Ale chwila, patrz. Jak założy zespół, cnie, to Malik szybciej ich znajdzie i może coś zrobić, co raczej nie będzie dobre xD Jesteś... no serio? Zayn ma córkę z córką Megan (xD) i jeszcze miałby mieć dzieci z samą Megan? No trochę takie... fuj xD
      A ja ci nie będę życzyła Andy`ego, bo Andy jest mój i gryź się w nos (hahaha, cooo) xD xD xD

      Usuń
    2. Lampa w kształcie pelikana? xD
      Jak założy zespół to będzie miał mnóstwo ochroniarzy. Każdy z nich ze spluwą i paralizatorem xD Jeśli to nie wystarczy można zamknąć Zayna w więzieniu (tak, dalej chcę go tam zobaczyć xd). Jeśli chodzi o tą prostytutkę... Chyba wiesz po co są... xD Malik dawno nie robił tego z Shae, więc... Ugh, chyba rozumiesz ._. xD Zacznij coś trenować - może wtedy lampa nie ucierpi xD

      Usuń
    3. No niby tak, no ale... nie wiem, no xD TAK, MÓJ PELIKAN WYMIATA, JEST ZACNY! :D No ale to nie znaczy, że od razu do prostytutki poleciał, okej? xD No jasne, ale co? xD

      Usuń
    4. To właśnie to znaczy xD Mi się właśnie zaczęła półroczna przerwa w taekwondo xD Może to będzie dobre?

      Usuń
    5. Nie znaczy xD Tae co? xD Nie no, ogarniam, co to xD Ale jakoś nie za bardzo przepadam za taekwondo, myślałam nad boksem czy coś (u, mada faka! xD), ale nie wiem, prędzej zginę, niż mnie matka na to puści i zapisze (tak, u nas muszą dorośli zapisywać na takie coś, no chyba, że jesteś po osiemnastce -,-).

      Usuń
    6. Auć, współczuję ._. Ale za parę lat... Alix i boks xD

      Usuń
    7. Hehe, hehe, HEHEHEHEHEHE, BÓJCIE SIĘ, CHUJE JEBANE! xD

      Usuń
    8. Wypada to tak przeklinać? xD xD xD

      Usuń
    9. Ciesz się, że nie słyszysz tego, jak codziennie się wypowiadam xD

      Usuń
  26. Musisz pisać dalej ! Powiem ci jedno, Zayn musi się zmienić zeby chociaż raz powiedział do Shae ''Kocham Cię'' ;) Niech ona wtedy poczuje zmieszanie lub coś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, Thorny nie musi dalej pisać, a Zayn nie musi się zmieniać. To jej historia, więc pozwól jej to ciągnąć tak, jak sama zechce. Zero rozkazów, itd. xD

      Usuń
  27. No więc tak rozdział mega, tylko brakuje mi w nim Zayn'a. On w tym opowiadaniu jest taki ... Mmm jednocześnie taki pociągający, ale i taki niebezpieczny. Nwm co jest takiego w Andim (tak wiem, że źle odmieniam, zawsze miałam problem z odmianą imion, ale myślę, że wiadomo o kogo chodzi) także sądzę, że równie dobrze to on będzie tym złym bo taki miły oh i ach, a jeśli chodzi o Zayn'a to uważam, że to małoprawdopodobne, że jego i Megan coś tego.. Na Boga przecież Shae to jej córka ! Myślę,mże tak jak pojawiło sie we wcześniejszych komentarzach Megan szantażuje go (być może też seksualnie, bo przecież on jest taki o jeju *_*), ale dobra, stop ! Zero zboczonych myśli. Także tyle z mojej strony. Zayn żądzi ! *__* mam nadzieję, że jednak oni będą razem i będą wychowywać swoją córkę. No bo to tak jakby historia się powtarzałaby się gdyby Shae uciekła z Andim(tak znowu źle, wiem), bo tak jak Shae nie miała matki, tak malutka może nie mieć ojca. Co prawda pozostaje Andy, ale sądzę, że Zayn z niej nie zrezygnuje, bo za bardzo ją kocha. To chyba tyle ;3 Sry za błędy xd/ Izuś

    OdpowiedzUsuń
  28. świetny :d coraz bardziej lubię tego Andy'ego <3 zajebisty jest xd ale serio Zayn mógłby brać udział w tym porwaniu ? wątpie. Ale po Zayn'ie można się wszystkiego spodziewać lol xd

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeju keju zakochana jestem boskie !

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak zawsze świetny! Nie powiem,zaskoczyłaś mnie! I za to lubie tego bloga,tu się nie da nic przewidziec. Pozdrawiam~`HungryKilljoys

    OdpowiedzUsuń
  31. kaaaaa bum! i jest cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
  32. nie no jestem fanką :P

    OdpowiedzUsuń
  33. WOW rozdział JAK ZAWSZE super !Śwoetnie piszesz :) jestem ciekawa czy Malik ma coś wspólnego z porwaniem jej ojca 0.0 oby nie ale mam nadzieje że dowiemy się coś na ten temat w następnym rozdziale :D czekam z niecierpliwością na nexta :* Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. juz nie moge sie doczekac nastepnego !! to jest wspaniałe ;*

    OdpowiedzUsuń
  35. awwww, ciekawe czy MAlik ma coś wspólnego z tym porwaniem , szybko dodawaj kolejny, czekam z niecierpliwoscią. Pozdrawiam Jagoda ;^

    OdpowiedzUsuń
  36. jakie fajne^^ ja chcę nowy rozdział no. Malik pomaga w porwaniu, Shae = depresja *.* genialnie

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię Andy'ego, ale wole Malika.
    Nie pasuje mi żeby działał z Megan.
    Tym bardziej, że nienawidzi jej za to, że porwała mu Shae
    Podoba mi się ten rozdział
    Ale nie ma Malika
    W następnym niech będzie go duużo!!!
    Ale ja tylko proponuje
    Żeby nie było, że narzucam Ci jak masz pisać
    Za wysoko podnosisz poprzeczke
    70 komentarzy ?
    Luudzie komentujcie bo zwariuje zanim bd 41 dzień -_-

    OdpowiedzUsuń
  38. Zajebisty rozdział! :D I znowu Andy... Zarabia punkty u Shae. Czy to Love Story będzie miało przed sobą przyszłość? Przecież nie będą wiecznie migdalić się po kątach. Według mnie powinni się ujawnić, żyć chwilą, zebrać opieprz i zrozumieć, że popełnili błąd. I biedna Shae będzie tęsknić za Zayn'em xD Coś czuję, że tak to się właśnie potoczy ;3 A zakończeniem to mnie na maksa zaskoczyłaś xD Zayn współpracujący z Megan? Czyli to o to chodziło ^^ Czemu Malik to robi? Mam nadzieję, że dowiemy się w następnym :D Także pozdrawiam, całuję i czekam na next ;*
    M. xx

    OdpowiedzUsuń
  39. Boże boże boże bożenko XD
    A tak serio. Rozdział wykurwiony w kosmos.
    Pozdrawiam i życzę weny (tak na przyszłość )
    Ps. Kiedy dodasz coś na bloga o Niall'u ? Bo czekam i nic nie ma :(
    No żesz cholera jasna

    OdpowiedzUsuń
  40. A wię.....rozdział JAK ZAWSZE cudowny :) jestem ciekawa ci stanie się dalej... 70 kom to strasznie dużo patrząc na to że połowa lub trochę mnoej czytaleników nie komentuje rozdziałów :( ale rozumiem cię bo przecież. ciężko pracujesz i należą ci się jakieś opinie od nas :* z niecierpliwością czekam na nexta :>

    OdpowiedzUsuń
  41. Super fajny gicior kocham tooo cudo

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak to możliwe, że Zayn działa z Megan????
    Tak nie może być!!
    Nie zgadzam się! xD
    Btw
    Rozdział CUDO!
    Nie moge się doczekac kiedy pojawi się następny, bo juz chcę wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi :P
    Myśle, że jeszcze nie raz nas zaskoczysz :)
    Super opowiadanie i z niecierpliwością czekam na next ;D
    Życze weny! xxx

    OdpowiedzUsuń
  43. zajebisty ja cale to opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  44. Opowiadanie i rozdzial genialne, ale ten kimit komentarzy to troche wydaje mi sie, że zbyt wysoka poprzeczka ;c

    OdpowiedzUsuń
  45. oh, własnie skończyłam czytać całość i jedyne co z siebie mogę wydobyć to jedno wielkie 'hugeduqibnheabnewilagkjdsaqwihfnc'. To jest jedno z najbardziej wciągających opowiadań jakie czytałam i już nie mogę się doczekać kolejnego 'Dnia'. :D
    ~J

    OdpowiedzUsuń
  46. No to się dzieje czekam na CD ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Super. Cudowny. Genialny. Mega. Czekam z niecierpliwością na kolejny i kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  48. Brak słów, żeby opisać kolejny rozdział, także napisze tylko że mi się jak zwykle mega megaśnie podoba i czekam na neeeeeexta XD xx

    OdpowiedzUsuń
  49. Rozdział jak zawsze mega!!!!
    Kocham twojego bloga. Świetnie piszesz. masz talent.

    OdpowiedzUsuń
  50. Rozdział fantastyczny xd ..mało komentarzy dlatego nie dodajesz rozdzialu ... rozumiem...a ja mam pytanie ... Czy jest możliwość, jakaś malutka szansa, żeby Shae była z Andy'm? ~Sandra ;* zycze weeny i duuzo komentarzy love ^^ ;* ♥

    OdpowiedzUsuń
  51. Dopiero dzisiaj luknełam, że jest nowy dzień xd
    Cód miód malina xd
    Czekam na cd xd

    OdpowiedzUsuń
  52. ZAMORDUJĘ CIĘ KIEDYŚ ZA KOŃCZENIE W TAKIM MIEJSCU XDDD!!! CZEKAM NA KOLEJNY <3 PS KOCHAM TEN ROZDZIAŁ *_*

    OdpowiedzUsuń
  53. kocham to opowiadanie najbardziej na swiecie, a ciebie jeszcze bardziej. czekam na next i pozdrawiam Jagodaa<3

    OdpowiedzUsuń
  54. Jeden z gorszych blogów jakie czytałam. Jak jakas moda na sukces. Malik porywa Shae, znęca sie nad nia, porywa jej brata, gwałci, a ona z niejasnego nikomu powodu sie w nim zakochuje, choć jedyne, co przy nim zaznała to ból. Pozniej rodzi sie im dziecko ponieważ oboje sa takimi idiotami ze nie myśleli o zabezpieczeniu. Shae porywa matka w międzyczasie gdzies znika tez jej ojciec, jest torturowana, w koncu jednak zostaje uwolniona. Ma niby- romans z przyjacielem Malika, ktory współpracuje z megan. No i oczywiscie jest dziecko, ktore pewnie niedlugo zostanie porwane, by troche urozmaicić fabule lub ewentualnie w ogóle jego nieistotna rola odejdzie w zupełne zapomnienie. Rozpisalabym sie bardziej nad ta fabułą żywcem wyjęta z bułgarskiego serialu ale dość trudno mi pisac na telefonie a i tak pewnie nie opublikujesz tego komentarza bo nie masz za grosz dystansu do siebie. Przykre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli masz jakiś problem z tym opowiadaniem to wypierdalaj, nikt cię tu nie trzyma !! -,- to opowiadanie jest fantastyczne i założe się że ty lepszego bys nie napisał/-a ... i naprawde jesteś takim hardcorem że piszesz z anonima... ~sandra ;*

      Usuń
    2. Moda na Sukces? Cóż, dobrze wiedzieć, że oglądasz takie rzeczy, już wiem skąd ten "hejt". Miło, że streściłeś/aś fabułę, to było baaardzo potrzebne. Widać, że nie czytasz ze zrozumieniem albo nie potrafisz dobrze pisać, bo to nie Andy współpracuje z Megan, tylko Zayn, a to zdanie, które utworzyłeś/aś, wcale nie wskazywałoby na Malika, tylko Biersacka. Każda rola jest istotna, nawet dziecka. Bułgarski serial, hm... oglądasz takie badziewia? Na koniec - skoro taaak bardzo ci się nie podoba, to, powiedz mi, po co to czytasz? Nikt ci nie każe. Ta historia powstała dla ludzi, którzy lubią czytać takie rzeczy, a nie dla tych, którzy są tu, żeby pohejtować. Dziękuję, to tyle ode mnie.

      Usuń